sobota, 22 lutego 2014

Chapter eight

PROSZĘ WAS, NIECH KAŻDY  KTO PRZECZYTA ROZDZIAŁ POSTAWI CHOCIAŻ KROPKĘ ^^
Leżałam na łóżku przykryta kołdrą pod samą szyję i wsłuchiwałam się w piosenkę lecącą w moich słuchawkach. Jest już druga w nocy, a ja nie mogę zasnąć. Nie wiem dlaczego, zawsze padam zmęczona po godzinie 22:00. Nagle usłyszałam trzask drzwi wejściowych, lecz nie przejęłam się tym za bardzo, ponieważ wiem, że to moi rodzice. Oni przeważnie zawsze wracają o tej porze do domu. Z dołu było słychać tylko jakieś niewyraźne krzyki. Trochę to dziwne, ponieważ moi rodzice nigdy się nie kłócili. Zawsze żyli w zgodzie, nie było pomiędzy nimi żadnych sprzeczek.

***
Siedziałam samotnie na plaży przysłuchując się ćwierkaniom ptaków. Zaraz. Jak to plaży?
-O mój Boże, to Selena Gomez!-usłyszałam krzyki i piski za mną, a zaraz wokół mnie były tłumy. Wstałam nie wiedząc o co chodzi, a zaraz potem nieznane mi osoby  zaczęły mnie przytulać. Poprosiły o zdjęcia, więc je zrobiłam. Nadal nie wiem o co chodzi. Wymknęłam się z tłumu, który wcale się nie zmniejszał i zaczęłam biec przed siebie. Nie znam tego miasta. Gdzie ja jestem? To nie Londyn, to nie Wielka Brytania. 
-Chodź!-zostałam pociągnięta w jakąś uliczkę, ktoś "uratował" mnie od pędzącego za mną tłumu. Wtedy go zobaczyłam.

***
-I pięć, sześć, siedem, osiem. Od nowa!-Krzyknęła nasza trenerka Mia abyśmy powtórzyły układ. Już za niecały tydzień będziemy mieć pierwsze zawody cheerleaderek, nie mogę się doczekać. Jedyny problem jest taki, że musimy się nieco bardziej zgrać, bo gdy Larisa nadal będzie truła dupę oto jeśli ktoś się pomyli to nie mamy szans na wygraną. 
Trening się skończył, a ja się szybko przebrałam i popędziłam na następne lekcje. Tak, treningi mamy podczas lekcji, aby nie zabierać nam czasu wolnego po lekcjach. I to się właśnie nazywa dobra szkoła.
Oczywiście, ja mam wielkie szczęście i zawsze muszę na kogoś wpaść. Harry. Wspaniale.
Chłopak spojrzał na mnie i zaczął się śmiać na cały pusty korytarz, a ja stałam zdezorientowana. Trochę się zaczęłam o niego bać. Może jest na haju? Nie. W szkole?
-O co Ci chodzi?-zapytałam i wyrzuciłam ręce w górę.
-Chodź, opowiem Ci-lekko, lecz stanowczo złapał mnie za ramię i wyprowadził mnie na zewnątrz.
-Zostaw mnie! Nigdzie nie idę-zaczęłam się wyrywać i szarpać, ale to nie przyniosło sukcesów.
-Dobra, spokojnie-co w niego wstąpiło? Na tyle ile go znam mogę stwierdzić, że pierwszy raz jest dla mnie miły, chodź tak tego nie można nazwać. Nie próbuje mnie zabić. Jego wzrok przeniósł się na miejsce za mną, a zaraz zaczął iść w tamtą stronę. Nie patrząc na to, że lekcje trwają poszłam za nim. Po co? Chyba dlatego, że jestem po prostu bardzo ciekawska. 
Doszliśmy do starego magazynu, gdzie w środku niego była tylko stara kanapa, a obok niej stolik. Harry wyciągnął z kieszeni swoich obcisłych czarnych spodni zapalniczkę, a zaraz potem wyciągnął spod sofy małe pudełko z którego wyciągnął coś, co przypominało papierosa, ale na 100% nim nie było. Chłopak zapalił to i przystawił w moim kierunku.
-Spróbuj, wszystkie problemy odejdą-powiedział lokowaty. Zaraz. Co? Może i mam problemy, ale skąd on o nich wie? Każdy je ma. Nie wiem...Wziąć, czy nie wziąć?
-N-nie, ja nie chcę, może innym razem-Chłopak wzruszył ramionami i sam pociągnął, po czym odetchnął. Nie wiem dlaczego tu za nim poszłam. Chciałam zobaczyć czym się zajmuje, a teraz namawia mnie do palenia blantów. Styles usiadł na starej, podziurawionej kanapie, a mnie posadził sobie na kolanach.
-Jesteś piękna-przejechał nosem po mojej szyi, wąchając moich perfum.
-Dziękuję-na moich policzkach pojawił się lekki rumieniec. Nie codziennie ktoś mi mówi takie rzeczy.
-Spróbuj, wyluzujesz się, jesteś spięta.-wahałam się. Nie wiedziałam jakie będą skutki palenia tego. Drżącą ręką wzięłam rulonik do ręki i pociągnęłam.
 -Grzeczna dziewczynka-usłyszałam jego głos, zupełnie jakby był o wiele dalej niż jest, a przecież siedzę mu na kolanach. Po chwili odpłynęłam.

Harry's POV
Komórka Seleny zadzwoniła po raz piąty, a na wyświetlaczu pojawił się ten sam napis "Mama". Mam dość, od godziny ten telefon brzęczy, a ona sobie śpi. No dobra, nie sądziłem, że ona może zasnąć po takich narkotykach. A co do jej rodziców.... To nie moja wina, że nie pilnują swojej córeczki, dopiero ją poznałem, a wiem, że jak na swoje życie w ciągu ostatnich dwóch dni bardzo narozrabiała. 
Po niecałych dwudziestu minutach dziewczyna obudziła się w lekkim szoku.
-Ja..uhm...-rozglądała się wokoło. Zauważyłem, że ma bardzo lekki głos, można rzec, że przyjemny. 
-To przez ciebie!-wstała i podeszła do mnie uderzając mnie pięścią w klatę. Zaczęła płakać i krzyczeć jak jakaś histeryczka. 
-Uspokój się!-krzyknąłem, ale ona nie przestawała. Wkurzyłem się, nikt nie będzie się tak zachowywał w stosunku do mnie. Wziąłem w rękę pukiel włosów Gomez i mocno pociągnąłem, co sprawiło, że dziewczyna "powróciła" na ziemie. 

Hej, haj heloł :)
Przepraszam was, że tak długo nie dodawałam rozdziału. Nie miałam za bardzo czasu xx Jeśli chodzi o szablony jakie mam wam zrobić, to nie wiem kiedy dam radę,bo cały czas jestem albo na telefonie, albo na laptopie, a tu nie mam programu. Na twitterze mamy również Miley. Jakby ktoś chciał Założyć twitterwe konto jakiejś postaci, to piszcie do mnie na twitterze (KLIK) Czyli są już:
Selena-@ff_selena 
Obserwujcie!
Założyłam również aska tylko na potrzeby bloga (http://ask.fm/AwwwMyNarry)
I zrobiłam okładkę fanfiction
To do następnego xx
 

47 komentarzy:

  1. PIERWSZA !!!!!!!! Po prostu świetny dziewczyno ! Tylko czemu one są takie krótkie ? : C Ale mimo iż są takie krótkie rozdziały to są przewspaniałe ! Czekam z upragnieniem na kolejne <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Znalazłam ten ff w nocy i jest to jeden z moich ulubionych! xx Rozdział świetny jak zawsze :) ~ @Zaynekk

    OdpowiedzUsuń
  4. Rozdział zajebisty, z niecierpliwością czekam na kolejny zajebisty rozdział <3 // @Poopey_xx

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział jest naprawdę super!<3
    Jedyne co, to boję się aby Harry nie zrobił żadnej krzywdy Sel. Mam nadzieję, że nic się nie stanie.
    Kocham Cię, i czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny nie moge doczekać sie następnego ♡ily

    OdpowiedzUsuń
  7. mi się podobało :) czekam na następny xx

    @sheerioakame

    OdpowiedzUsuń
  8. Boże co?!
    Harry zabiję Cię!
    Rozdział jest niowndcc'sAWdp <3
    Kocham tego bloga :D
    Dlaczego w takim momencie?
    Harry debilu
    Uhh dawaj szybko next <3

    @Niall_potato69

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniałe! Gjfjdhd


    Badass-fanfiction.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. cuudooo ♥ uwielbiam to czytać i nie mogę doczekać się następnego ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. To jakieś dziwne się robi :/

    OdpowiedzUsuń

  12. wat?!?!!
    wat?!?
    w a t? ! ? !? ! ?
    najpierw jej mówi że jes piękna a teraz to
    a Selena? rzuciła się na niego jak nienormalna
    czekam.na nexta
    ps ale mnie wciagneło

    OdpowiedzUsuń
  13. Genialny !!! Czekam nn ;*
    Xoxo @JustynaJanik3

    OdpowiedzUsuń
  14. Cudo czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Podoba mi się bardzo bardzo xKropeczkax

    OdpowiedzUsuń
  16. bardzo mi sie podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co by tu powiedzieć ? Naprawdę super rozdział . Życzę ci dużo weny .

    ♡Natalia♡

    OdpowiedzUsuń
  18. Meega rozdział <3333
    Piszesz wspaniale ;****************

    OdpowiedzUsuń
  19. ŚWIETNIE PISZESZ xx
    MASZ TALENT ♥

    OdpowiedzUsuń
  20. gjvmjkmvkm,fv kropka xx

    OdpowiedzUsuń
  21. Świetny rozdział :)

    @zensbetterthanu

    OdpowiedzUsuń
  22. Świetne opowiadanie

    OdpowiedzUsuń
  23. Genialny <3 czekam na nexta <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  24. ................................. tyle ile jest tu kropek to ja czekam zniecierpliwiona

    OdpowiedzUsuń
  25. . C; wow rozdzial naprawde dobry... Kurde troche sie zdziwilam ze Harry ja.tam zabral. Chyba b pewien ze zapali. Moglabts mnie informowac ? @cutie_hazz z gory dziekuje xx

    OdpowiedzUsuń
  26. Genialny. Ale narozrabiala... ups
    ♥♡Wenus♥♡

    OdpowiedzUsuń
  27. ..
    jestem hojna masz 2 kropki

    OdpowiedzUsuń

Spis opowiadań o 1D